Matko Boska!
Przepraszam!
Że nigdy wcześniej Święta Matko
nie traktowałem Cię poważnie,
wymijałem przy każdej myśli o
Chrystusie,
nie wierzyłem w Twoje smutne oczy.
Szaro niebieska biel na niebie
zaraz wstanie słońce,
smażone żółtko
w pozornej aureoli białka.
Matka Boska dotyka ziemi,
w ciemno brązowym płaszczu,
złotej otoczce, na granicy świata.
Jej głowa i ramiona dźwigają
nie wiadomo jak długo
całe sklepienie niebieskie
widzialnych i nie widzialnych
gwiazd niespodzianek.
Otwarta dłoń, Niepewna?
3*1 i po wszystkim!
Promienieje,
nie zejdzie z ikony.
To ja wchodzę do świątyni z różańcem
Komentarze (5)
wyrzuciłeś z siebie łaskę wiary
jak ikonopis jakiś stary;
deska wyprawiona, lewkas, poliment, olifia - cała
wyzłocona; Hodigitria!
PS przepraszamy pana Ryszarda Boska za wezwanie bez
potrzeby jego matki.
obraz pozostał na siatkówce
Śliczny wiersz:)
jestem pod wrazeniem,
czy
http://adonai.pl/cuda/?id=8
był inspiracją/
ps.
http://www.vismaya-maitreya.pl/wielcy_ludzie_objawieni
a_w_guadalupe_-_meksyk.html
A!
jedyne stworzenia jakie mają krew błękitną
- to są skrzypłocze
cudaczne ale urocze
Matka która urodziła syna Bożego
jest Matką Boską
- wszyscy to rozumieją ?
Teorie względności niewielu rozumie a to że żyjemy w
wszechświecie a nie na główce szpilki zmniejszonej do
minus miliardowej jeszcze mniej ludzi rozumie bo po co
to rozumieć
- tylko to ma większy wpływ na nasze pojedyncze życie
jak i całej ludzkości niż to kto kogo był matko i jaki
jest - czy był jego statut
- błękitna krew
czy boska
Jeszcze jedno
- tegoroczna jesień jesz cudowna
zabrałem cie wyobraźni na spacer po jesiennym lesie
- ale szał