męczennik
to jest rzadka sprawa
ale się zdarzyła
że do nieba kiedyś
kobieta trafiła
i do Piotra mówi
oj Piotrze kochany
chcę zobaczyć męża
co był tu zabrany
Piotr nazwisko spytał
po księgach wertuje
wśród normalnych nie ma
w świętych nie znajduje
oj szanowna pani
nie chcę niszczyć mrzonek
czy do konkurencji
nie trafił małżonek?
ależ święty Piotrze
cóż za bezeceństwa
on był tak pobożny
tyle lat małżeństwa!
ile to wy wspólnie
lat żeście przeżyli
jeśli wolno spytać
w takiej oto chwili?
oj ponad trzydzieści
poza jednym progiem
i zapewniam Piotrze
że to zawsze z Bogiem
trzeba tak od razu
było mi powiedzieć
bym wiedział gdzie szukać
bo skąd mogłem wiedzieć?
wpierw w poszukiwaniu
nie miałem wyników
jego trzeba szukać
pośród – męczenników!
żebyście wiedziały
piszę to wam panie
jeśli która kiedyś
tam u Piotra stanie
a teraz czym prędzej
wchodzę do piwnicy
byście nie trafiły
mnie z dział lub rusznicy.
Tomek Tyszka - męczennik
17 03 2012 Hull
Komentarze (44)
Uraczyłeś świetnym wierszem,
na wesoło no i z sensem!
Pozdrawiam!
szukała szukała do Piotra pukała
o męża pytała
Piotr ksiegi wertował strasznie był zdziwiony bo nie
znalazł tutaj męża takiej żony?
miło Cie czytać Tomku u Ciebie jak przeczytam dany
wiersz mam usmiech na ustach :)
Dzięki za uśmiech. Myślę, że żona męczennika raczej do
nieba nie trafi, chyba że mowa tu o parze
męczenników:)) Miłego wieczoru.
jak zawsze przychodzę do ciebie po uśmiech ....dzięki
ci za ten humor ;-)
pozdrawiam
:)))))
Polak patriota...
dziękuję ci Jurku
za piękną przestrogę
na ten wypad końmi
to i chcę i mogę
widzę osiodłane
i tu problem mały
moje to wypady
na oklep bywały
tylko cugle w dłoni
wiejską drogą gnałem
włosy wiatr rozwiewał
wtedy jeszcze miałem:)))
dziękuję i pozdrawiam pięknie:)))
Eleno...
wiedzą ci co mnie znają
a więc możesz też i ty
że po Beju to Tomek
nie uroni ani łzy:)))
dziękuję Cecylio że można na ciebie liczyć w tym
strzelaniu:)))
Tomek ja tak jak napisałam ktos o tym napisał, że
został usunięty. Oczywiście z donosu. Dzisiaj tez
przeczytałam tekst polak patriota, który pisze o
"zbanowaniu" potrójnym, że jeszcze jeden i Go
zablokują(wiadomo z donosu). Takich ludzi wszędzie
pełno. Tylko Ci o tym napisałam :)
posłuchałabym Polaka Patriotę
pasujecie do siebie,
jota w jotę
ogłoście na koń wsiadanego
i pogalopujcie do rana białego .
Nie Tomaszku - nie będziemy strzelać,bo kto nam będzie
pisać o wizytach u św. Piotra i to z takim humorem .
Dobrej niedzieli .Pozdrawiam
Eleno...
pewność może się zjawić
tak po prostu na stole
gdy przytoczę tu "prawdę"
która to w oczy ....:)))
Eleno....
naszych wierszy wszystkie treści
to są tylko opowieści
te przez życie napisane
lub przez kogoś powiedziane
usunięcia się nie boję
no bo zawsze piszę swoje
i nie ważne jest dla kogo
ważni ci co czytać mogą:)))
Wiersz świetny, a dla mnie to i rusznica nie straszna
- i tak sięgam już prawie pięćdziesiątki, kto więcej
przetrzymał...pozdrawiam
Męczennik za życia:)))) Hahaha jak ja lubię Twój
humor:))))))))))