medyk
tuż nad ranem gdy piał pierwszy kur
z interwencją dotarł medyk gbur
z wielką łaską zbadał chorego
zdiagnozował - to nic wielkiego
mocno był zły niedospany buc
bo to tylko był bolący brzuch
po co mu tym zawracać głowę
są w aptekach leki gotowe -
...co innego ma do roboty
niż jeździć do każdej głupoty
dla medyka i rutyniarza
takie wezwanie czysta obraza
on na froncie walki z zarazą
teraz woli być przednią strażą
bo śmiertelny wirus z koroną
może wiele ofiar pochłonąć
nie po to on dyżury bierze
by pomagać komuś w potrzebie
gdy ma dyżur wypocząć musi
a na alarm do boju ruszyć
choć leniwa jest ta pandemia
tysiącami ofiar nie zbiera
jednak czujną jest straż medyczna
a że przy tym musi się wyspać
kiedy w nocy ruszyć się musi
traci humor a złość aż dusi
za "marny grosz" ciężko się trudzi
wyjeżdżając do chorych ludzi
- narzekanie szło mu dość gładko
mocno speszył pacjenta gadką
wzbudził w chorym poczucie winy
że nie skończył sam medycyny
to o pomstę woła do nieba
gdy lekarza trzeba zawezwać
kłopot wielki z ambulansami
więc kurujcie się ludzie sami
Argo.
Komentarze (6)
Szkoda gadać. Okazało się że materialiści nagle
okazali się za podwójną opłatą rycerzami miłosierdzia.
Pozdrawiam:))
Dla poważnie chorych, ludzi po wypadkach, zawałach, z
nowotworami obecny czas to jakiś armagedon.
Prywatnie podobno nie ma problemu, nawet bez maseczek,
tyko drogo, bo 150-200 zł.
Jak idzie o teleporady to ja akurat mam pozytywny
odbiór, szybka, konkretna pomoc bez czekania na linii.
Pozdrawiam
U nas w przychodni przed wejściem mierzą pacjentowi
gorączkę. Chorych nie przyjmują...
Bardzo dosadnie, ale w większości taka jest prawda...
Pozdrawiam :)
Za Anną. Mam nadzieję, że wsród lekarzy niewielu jest
takich jak opisany. Miłego wieczoru:)
aż strach chorować na co innego niż covid.