W mego uśmiechu kącikach …
1.00 w nocy
W mego uśmiechu kącikach
Smutek drzemie
W błysku mych oczu radosnych
Czai się cierpienie
Bo u mnie w życiu jest tak:
Nic – „na pewno”
A wszystko – na „nie wiem”
I dlatego wciąż - Ja
cząsteczka zagubiona
fruwam wiatrem losu niesiona
jak ten pyłek kwiatowy
Taka mała i lekka drobina
przewidywalnie do złapania niemożliwa
Bóg jeden tylko wie
Gdzie osiądę
Jakim kwiatem się ukażę
I czy kiedyś będę …
zupełnie zdrowa …
Komentarze (18)
jesteś prawdziwą wrażliwą kobietą...oczy radosne a
smutek spoziera,,,,niby tak, a jednak nie, albo nie
wiem - wahadło
a dzięki wielkie ....
poruszający wiersz pozdrawiam