Melancholijnie
Listopadowy dzień się skończył,
słońce dość wcześnie już zasnęło,
a moje myśli smutek drąży,
chociaż podziwiam życia dzieło,
to wciąż jesienią mi umyka
radość oddechów, bicie serca,
czasami w melancholii znikam
i nie dostrzegam wokół piękna.
A przecież każdy dzień jest cudem,
banałem teraz to zabrzmiało,
więc się uśmiecham chociaż z trudem,
światła i ciepła mi tak mało.
autor
małgośka38
Dodano: 2017-11-04 19:07:38
Ten wiersz przeczytano 2081 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Tak w życiu bywa, pozdrawiam :)
Witaj, wspanialy wiersz, , dobrze pokazany smutek,
melancholia, listopadowego dnia, w ktorym usmiech jest
wymuszony, poniewaz brak jest swiatla i ciepla.
Bardzo na TAK.
Pozdrawiam Malgosiu.:)
Bardzo pięknie dziękuję wszystkim moim Gościom za
czytanie i komentarze.
Życzę spokojnej nocy:)
bardzo ładny refleksyjny przekaz - taki jest listopad
smutny szary i zimny:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Bardzo ładny wiersz. Lubię :)
Miłego wieczoru.
Witaj Małgoś:)
ja staram się nie narzekać,cieszmy się każdym dniem i
chwilą:)
Pozdrawiam:)
... piękne wersy pisze smutek... pozdrawiam :)
dziś było wyjątkowo dużo światła słonecznego, ale
generalnie to najsmutniejszy miesiąc. Ładnie ubrałaś w
słowa ten smutek.
Brakuje energii życia...
Miłego wieczoru:)
"Melancholia jest ojczyzną myśli." - Kazimierz
Przerwa-Tetmayer.
Mile pozdrawiam Małgosiu.
Bez słońca nie ma życia, a skoro już o 16-tej pakuje
manatki, to nie dziwota, że żyć trudniej. Ładnie tę
prawdę ubrałaś w słowa.
pzdr
Podobnie i ja.
Pozdrawiam :)
Masz rację Małgosiu brak słońca i ponura szara pogoda
może człowieka jak świecę wygasić.Ale bądź dobrej
myśli do wiosny już coraz bliżej.Pozdrawiam
serdecznie.
Ojjj, mam podobnie do peelki - bez ciepła i słońca
uśmiech się wymusza.
Ładny wiersz :)