Metamorfoza z marzeniem w tle
Otwieram drzwi, wchodzę w strefę
komfortu duszy i ciała.
Staję przed lustrem, kobieta
z uśmiechem spogląda z tafli.
Pytam, czego dziś pragnie.
Wewnętrzny głos szepce - sięgnij
do planów, śmiałych fantazji,
codziennie zrób coś dla siebie.
Pokochaj mnie, polub całą,
nieodwołalnie, dozgonnie,
bądź bardziej wyrozumiała
i tak jak dla innych - dobra.
Posmakuj i doceń chwilę,
praktykuj wdzięczność, to łatwe.
Pamiętaj, by się wysypiać,
nie rezygnować z marzeń.
- Postanowione, spróbuję,
zacznę już teraz - ten moment
to przełom, azymut na sukces,
chcę uczcić go razem z tobą.
Komentarze (76)
wszystkiego dobrego z okazji urodzin, wiersz mądry i
fajny, kto o nas nie zadba lepiej jak my sami,
pozdrawiam
Witaj Anno,
i w ten sposób jest już Was dwie...
Pozytywne początki też prowadzą do sukcesów - tego
Tobie życzę.
Miłego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.
zgrabnie pomyślane...(:
Bardzo podoba się metamorfoza pełna optymizmu. Zawsze
warto zainwestować w siebie i swoje szczęścia.
Pozdrawiam Aniutku :)
Bardzo rozsądne postanowienia, jestem na tak dla nich
i dla Twojego wiersza, Aniu :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Aniu:)
Bardzo mi się podoba optymistyczne podejście do
świata.Takich ludzi zawsze coś pobudza do życia:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo piękne marzenia one wyznaczają życia cele
Aniu Pozdrawiam Serdecznie dziękuję za komentarz
Spóźniony - szczerze życzę Ci, Aniu, spełnienia:)
I niech ta metamorfoza nie pozostanie tylko w
marzeniach?
Aniu, o tak niech peelka pokocha i zaakceptuję siebie
to takie ważne w życiu każdego z nas;)
Wczoraj gdzieś umknął mi ten wiersz, lecz znalazłam go
było warto:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Niby takie proste rzeczy. Ale warto się choć chwilę
zastanowić nad sobą. Pozdrawiam Cię, Aniu.
Odmiany na lepsze zawsze sprzyjają miłości, więc kto
wie :)
Pozdrawiam serdecznie Aniu paa
Ładne,
Pozdr :)
Podoba się ...Pozdrawiam Aniu:)
No to do działania, niech to co marzeniem ziści się...
pozdrawiam serdecznie
Oby metamorfoza peelce się udała. :)
Dobrze jest też stanąć nago przed lustrem i spróbować
sprzedać sobie samej niedoskonałości ciała jako cuda
natury. :)
Podoba mi się Twój wiersz Anno.
Życzę Tobie udanego wieczoru :)