Miała 15 lat....
Miała 15 lat
W ramionach cały świat
Lecz nagle on jej na głowę spadł
Nie widziała nawet
Jak to się mogło stać.
Była szczęśliwa
Myślała że to ten jedyny
Przecież mówił że ja kocha
A teraz tylko ona szlocha.
Załamała się dziewczyna
Gdy się dowiedziała
Że malucha się spodziewa.
Nie mówiąc o tym jemu
Poszła do doktora
Chciała żeby maluch
Nie zaznał szczęścia w jej ramionach.
Nie chciała go poznać
Nie chciała też pokochać
Choć słyszała jego słowa
„mamusiu ja cię kocham
Mamusiu nie rób tego
Co ja Ci zrobiłem
Przecież jestem dobrym dzieckiem
Mamusiu chociaż poznaj mnie
Choć zapytaj jak się czuję
Powiedz do mnie po imieniu
Przecież kocham a Ty nie?
Już nie będę kopał, NIE!!
Mamuś powiedz co to jest
Co ten pan chce zrobić mi
Mamuś boli! Mamuś piecze!
Mamuś nic nie czuje już.”
Dziewczyna nigdy nie zapomniała
Malucha którego przecież pokochała
Często w nocy płakała
Lecz nigdy do tego się nie przyznała.
zla dziewczyna
Komentarze (1)
Technicznie wiersz pozostawia wiele do życzenia. Dość
nieudolnie poruszyłaś ważny temat i to się chwali.
Monolog dziecka jest poruszający- w moim przypadku
wywołał łzy. i Właśnie za ten monolog pozostawiam
plus. Widzę tutaj przerost treści nad formą. Mam
nadzieje że z czasem to się wyrówna.
pozdrawiam