Między słowem a milczeniem
Dziękuję słowom, że potrafią,
przejąć mój ciężar na ramiona
i jak nikt inny wiernie biegną,
kiedy drugiego chcę przekonać.
I wiedzą, kiedy stanąć z boku,
gdy wokół cisza uśmiechnięta,
a rozmodlony zachód słońca
nad wód lazurem nagle klęka.
Komentarze (22)
Mądre wersy, pięknie ujęte sedno sprawy. Pozdrawiam
serdecznie :)
za Jobisią pozwole sobie
pozdrawiam:)
Jakoś skojarzyło mi się ze Słowackim - "chodzi o
to,aby język giętki"
Świetny wiersz, trzeba wiedzieć kiedy mówić, a kiedy
milczeć...:) pozdrawiam cieplutko :)
Bardzo na Tak... pozdrawiam:)
Tak, słowa potrafią...
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny i nietuzinkowy wiersz.
Taki pean bez patosu - na część słów :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)