Między światami
przyszłaś nocą
naga
cała w ekfrazach
chciałem zakuć
noc w kajdany
świt zabił Morfeusza
znikasz
by we śnie wracać
autor
BordoBlues
Dodano: 2024-04-11 10:38:22
Ten wiersz przeczytano 1051 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Natchnienia przychodzą jak fale, każdy ma swoją porę
przypływów, wtedy i noce się zarywa.
Bardzo mu się spodobały te rozsennione myśli.
Świt często przerywa nam dobre sny ale czasem też
wybawia z koszmarów :). Pozdrawiam serdecznie :)
GP - bo to nie jest wiersz rymowany, a w
nieregularnych wcale może nie być rymów. Miniaturka
rzekłabym nocna jak mara senna.
Lubimy śnić dobre sny - to jasne, więc niech się
powtarza :>>
Plusa Ci postawiłem ale jakoś mi leciutkich rymów
zabrakło:))))
Piękne
Pozdrawiam serdecznie:)
No cóż... Życzę ci, by na drugi raz przyszła na jawie.
Wtedy świt będzie dla niej niegroźny.
No to miałeś przygodę - sen na jawie.
Wspaniałości Wiersz,
rezonuje forte,
pozdrawiam:)
Z podobaniem dla tej sennej impresji, pozdrawiam :)
Świat jest piękny tylko niektórzy ludzie są jacyś tacy
;(
Między nocą a dniem są dwa punkty styczne po zmroku i
o świcie a koszmary i te najpiękniejsze sny znikają
nad ranem a jawa czasem budzi rozczarowanie.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Pięknie!
Sny nie lubią, gdy się je budzi...
Serdecznie Cię pozdrawiam
Jeszcze zdążę Cię odwiedzić Arku, zanim ruszę do
obowiązków dnia.
Noc ma swoje zdroje marzeń, a dzień? Ten dopiero zwija
nocne marzenia, już tak ma. ;)
Pozdrawiam serdecznie. :)
Sny to poniekąd nasza podświadomość i odzwierciedlenie
marzeń.
Pozdrawiam serdecznie
niestety nie da się kontynuować po takiej przerwie.
pozdrawiam