Miękka masa
Wrócił, z krawatem na plecach
wymiętą koszulą i czkawką.
Dwie ręce, dwie nogi,
para oczu, uszu, gęsta czupryna
i głupawy uśmiech.
Ni człowiek ni pajac.
Zaparzę herbatę, pewnie spragniony
i nie wybaczę, tak tylko przytulę.
Komentarze (35)
Nie wybaczy, bo wie, że bedą następne razy :(
Ja już nie wybaczę, za długo to trwa. Pozdrawiam.
scenka z życia...miękka ,bo kocha i to tłumaczy
wszystko...
typowa żona, typowy mąż :) trafny tytuł
życie we dwoje bywa trudne..czasami ani wybaczyć ani
zapomnieć się nie da