Mielonka
Co dzień wieczorem i rano,
kiedy otwieram laptopa
e-maile uświadamiają
jak bardzo świat mnie ukochał.
Pytają czy chcę pożyczkę,
czy może pragnę wyjechać
nad morze lub za granicę
i zalecają cud dietę.
Zgadują, że może mam problem
z libido(chyba żartują!)
wciąż podsuwają promocje
lub jakiś wygrany kupon.
Języków obcych chcą uczyć
nową wspaniałą metodą,
a dla mojego dzidziusia
(choć córki dawno dorosłe)
przyślą najlepsze odżywki,
ubranka z salonów mody.
Chcą właśnie mojej opinii,
w zamian dostanę ipoda
i rabat na wszystkie produkty.
Ktoś nawet część spadku mi da...
Niewdzięcznie wybieram funkcję
"potraktuj to jako spam".
https://www.youtube.com/watch?v=rIV9FvzFnM8
Komentarze (38)
REWELACJA, super to ujęłaś, trafnie pod KAŻDYM
względem :-) uświadomiłaś mi, że mnie tez świat tez
ukochał ;-)
Z tą /mielonką/ nie wygramy. To jak walka z
wiatrakami. Każdego dnia pojawiają się nowe.
Dobrego dnia, Anulku:):**
Super ANECZKO ja też mam dosyć tych reklam
,zastanwiam jak im się chce a ty siadajac do poczty
masz tylko zajęcie .Jak nadmieniła najdusia,skad
biorą adresy ,miłego dnia kochana .
Uśmiechnął :))
Witaj Turkusowa Anno!
Zanim twe wiersze przeczytam, muszę ocenić ten,
no, no... poszłaś z kopyta !
Na pocieszenie powiem,że wyrzuciłam telewizor i
telefon stacjonarny.Internetem zaś się
cieszę,pokochałam Wasze wiersze.
Ja już wygrałam tyle pieniędzy, że nie wiem, co mam z
nimi robić.
Ktoś mi odchudzanie wtyka,
chociaż ze mnie długa tyka!
Tylko skąd posiadają mój adres poczty?
Pozdrawiam.
Świetne, samo życie. Humor w Twoim wierszu pozwala
znosić te natrętne propozycje z przymrużeniem oka.