Mikołajowe ambarasy.
Ho! Ho! Ho!
Kto to jedzie, kto? Ma prezentów sto.
Wielgachne brodzisko, siwe sumiaste
wąsiska,
czerwona czapka na głowie,
W malowanych saneczkach są prezenty w
woreczkach.
Dzieci rączkami machają.
Renifery, nie konie są do sanek
sprzężone,
galopują aż trzeszczą lejce.
Z dziećmi stała staruszka, z białą czapką
na uszkach,
czeka na paczkę w kolejce.
Mikołaj odłożył lejce, złapał babcię na
ręce,
z uśmiechem do sani niesie.
Babci mina pobladła, szybko do sani
wsiadła.
-Prawy mężczyzna ! Tak zwie się.
Dziadziusiowi się chwali, że ją chłopcy
porwali.
-Bo ciebie nie rozpoznano.
Za dziewczynkę cię brali, potem paczkę ci
dali
i w końcu do domu wysłano.
- To był młodzian staruchu, dwa kolczyki
miał w uchu,
uśmiechem rajskim mnie witał!
-I tak złapał na sanie i przytulał jak
łanię ?
Ile masz latek nie pytał?
Nie...
Komentarze (26)
No cóż... Święty Mikołaj też człowiek, choć (jak
wynika z Twojego wierszyka) może mieć kłopoty ze
wzrokiem...
Piękny, wesoły obrazek ślicznie namalowany wierszem.
Pozdrawiam serdecznie.
Zawsze 6 grudnia było wielkie święto, bo miasto witało
Św. Mikołaja. Dumnie wjeżdżał do miasta. Wielka
radocha dla dzieci. Nie wiem, jak będzie dzisiaj.
Kowid pierwszy wjechał do miasta. Pozdrawiam
serdecznie.
Mikołaj przychodzi nie tylko do dzieci ale też do
dziadka co w tym roku nie grzeszył i do babci co
grzeczna była i z wnusiami się bawiła. Ciekawe czy i
do mnie też przyjdzie... Fajny wesoły wierszyk o tym
sympatycznym świętym :)
fajnie, na wesoło.
Z podobaniem przeczytałam ten pogodny wierszyk
mikołajkowy. Pozdrawiam serdecznie :)
Fajny wesoły wierszyk :)))
Pozdrawiam z uśmiechem Broniu :)
Z przyjemnością i rozbawieniem czytałam ten radosny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie z zachwytem.
Pomyślności:)
Z humorem.
Super.
Ho Ho - bardzo fajny Mikołajkowy wiersz
Coś dziadkowi nie pasowało, ale otworzył tę paczkę,
znalazł cukierki i cacko i odpuścił babci...pomału.
Pozdrawiam.