....milcz
milcz
ust szkoda
wiatr rozrzuca słowa po ulicach
nie patrz
oczu żal
zgiełk na twarzy wypisany mam
nocą
miasto śpi
ja nie umiem być martwą ciszą
krzykiem krwi
obudzę sen
twój i mój sen o bezwstydnej miłości
zanim dojdę
do wiosny
do swej śmierci się dopcham
wiem
będę jeszcze
przez chwilę twym klejnotem złotym
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.