Milczący dotyk
Moje milczenie wiatrem smagane,
Głodne, stęsknione, samotne.
Lubię milczeć słowami, co ze mnie,
Szybują do Ciebie znajdując drogę.
A nawet, gdy Jesteś obok,
Pomilczeć lubię wtulona.
Zwyczajnie trzymać Twoją rękę,
Dotykiem delikatnym po niej wędrować.
Czasem, gdy złość mnie ogarnia,
Na ludzi i na niepogodę.
Zaszywam się w moim milczeniu,
Prowadzę z nim rozmowę.
Dotyk i milczenie mówią najpiękniej,
Bo czy słowa wszystko powiedzą?
A czy ust pocałunek z serca płynący,
Jest serca mową najczulszą?
Dobrze kochanie…
Powiem Ci więcej o tym jak bardzo Cię
kocham.
Dotykiem dłoni Ciebie popieszczę,
Mojego ciała tęsknotą.
M.Wityńska.
{Myślę, że czasem warto jest „mówić” milczeniem. Lecz często również potrzeba dotyku, By to milczenie przemówiło.}
Komentarze (1)
piekny wiersz.