***MIŁOŚĆ***
"nigdy nie uciekniesz"
Kiedyś mówiłam"miłość"-
co to jest....
to nie istnije....
to tylko pojęcie naukowe
Dopuki mnie nie dopadła....
Zaatakowała od tyłu i wbiła
...Swoje szpony...
Ona sama wybiera swoje ofiary
Szturmuje je a potem słabszych
...zabija...
Zamkneła mnie w świecie
idealnych wyobrażeń...
Dopiero wszystko zrozumiałam
Ja tu ona tam rządziła swoimi
...prawami...
Dla niej czlowiek jest zdolny
zabijać i umierać...
Największy twardziel ginie
"powodzenia"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.