Miłość
Nici czasu w ciemną i zimną noc złączone
Nici losu w cierpienie i ból serca
splecione
Przez krainę mroku dusza kroczyć musi
Płynąc przez morze cierpienia serce
zmuszone
W życiu mroku i cierpienia kroczą razem
Lecz w tym okrutnym świecie jeden azyl
mają
Przestają cierpieć gdy z swym łożu
zasypiają
Serce i dusza w jednym marzeniu złączone
Chcą wreszcie umrzeć i ten świat podły
opuścić
I nastał dzień od dawna przez przeklętych
wyśniony
Bóg wysłuchał modlitw cierpieniem
przeszytych
I gdy krwawe słonce bieg po niebie
skończyło
A trupi księżyc swe rządy nad niebem
zaczął
Bólem przeszyci do snu wiecznego się
ułożyli
Wiecznym snem zasnęli i już się nie
obudzili
Wielu żałobników nad ich grobem płakało
Lecz oni byli szczęśliwi bo żadne z nich
już
Nie istniało
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.