Miłość jak pociąg donikąd
Szklane serce
pokaleczone smutkiem życia
poszarpane wspomnieniami
Miłość jak pociąg donikąd
odeszła bez rozkładu jazdy
Smutek rozkołysał moją dusze
resztki radości utonęły w morzu łez
martwa cisza
Samotna dzika róża
w zachwaszczonym ogrodzie
opleciona chwastami codzienności.
Jak pył na wietrze
unoszę swe marzenia
kolorowe motylki nadziei
piękne,barwne ale umierają zbyt szybko
umierają jak moja miłość.
autor
Anna-Przeworsk
Dodano: 2009-03-17 14:12:33
Ten wiersz przeczytano 900 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
"Miłość jak pociąg do nikąd
odeszła bez rozkładu jazdy" - ona taka jest odchodzi
ale też przychodzi niezgodnie z planowanym "rozkładem
jazdy życiowej".
Bardzo smutny,jakoś brak nadziei a przecież ta dzika
róża wkrótce obrodzi pięknymi kwiatami:)
Uchwycony nastrój ,przeleł sie smutek lecz warto
podnieść głowe .Miłość jest piękna,
lecz czasem zdradliwa,
kiedy miłość umiera, odkrywamy, co straciliśmy.
smutnek przelewa się przez ścianki wiersza, wzlatują
przy nim słowa... pozdrawiam ciepło :)+
Czuję czytając jakbym był u siebie w domu,patrzył na
swoje życie.Szczególnie ten kawałek przemawia do
mnie-resztki radości utonęły w morzu łez-.
Takie jest życie lecz nie zapominaj uśmiechać
się.Pięknie uchwycony nastrój rozpaczy.
spora metaforyka, ujmująca serce