Miłość i medycyna II
Z cyklu ,,Wiersze zapomniane,,
Basi...
twój uśmiech
rozjaśnia wszystko wokoło
niczego już nie potrzeba
kiedy inaczej marszczę czoło
twój uśmiech
wszelki ból uśmierza
niczego już nie potrzeba
kiedy serce
radośniej uderza
dziękuję co dzień
za kawałek nieba
za wszystkie cudowne dzieła
twój uśmiech
życie przywraca
reanimacji już nie potrzeba
mam tyle czasu choć wciąż ucieka
niepotrzebne USG EKG i TK
dzisiaj
przede mną niczym anioł stanęła
czysta i niepokalana
łapię za ciepłą dłoń
i już nie wypuszczę
jak ptaka
co w złotej klatce nie lata
aż po sam koniec świata
moja wyśniona
moja kochana
moja jedyna w życiu
podnoszę posiwiałą skroń
na piękną twarz beztroską
słyszę jakby oceanu szum
i czuję się niemal bosko
znacznie lepiej
niż po zażyciu
kapsułki IBUM
Komentarze (16)
Basia (miłość) na każdy ból i fizyczny i psychiczny.