miłość wyrachowana...
i tak wiem że mnie kochasz
choć stroisz różne chimery
wszystko robisz na pokaz
a dwa razy dwa jest cztery
zmienić tabliczkę mnożenia
nie jest tak łatwo kochana
a fochy i fanaberia
to miłość wyrachowana
wiem dobrze moja mała
po dąsach żar kochania jest
wtedy i dwa razy dwa
bywa co najmniej pięć lub sześć
autor
yamCito
Dodano: 2011-03-05 17:03:10
Ten wiersz przeczytano 827 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
"pięć lub sześć" tiaaa... pomarzyć zawsze można ;-)
Godzenie się jest najwspanialszą częścią kłótni.
Pogodzeniowo pozdrawiam.
Mnożenie w kochaniu, może znaczyć tylko przyrost!
Pozdrawiam!
Wszystko zostało już powiedziane w wierszu dodam
tylko, kto się czubi ten się lubi :)
ciekawy, przy wielkich emocjach przynajmniej nie jest
nudno i monotonnie, chociaż bywa męcząco i stresująco
ale te chwile pogodzenia nie do zastąpienia
Dwa razy dwa jest cztery, chociaż..., gdy miłość
zacznie się żarzyć - morze się i więcej zdarzyć :)
Pozdrawiam
Czy nie można by żyć bez tych różnych dąsów, fanaberii
pretensji o ileż było by piękniej.
Ja, żeby był spokój w domu staram się nie odzywać zbyt
wiele i unikać jakichkolwiek zadrażnień ale mój mąż
zawsze coś znajdzie :(
drogi kolego co opisywać jego ...cała prawda bije z
niego ...pozdrawiam ciepło
Czaem warto się pokłócić,żeby się później godzić.
Pozdrawiam