Miłość zabiegiem doświadczalnym
Miłość zabiegiem doświadczalnym
I stukotem galopujących uczuć
Poprzez nienasycenie i ból walczący
O możliwości poruszania się
Po tęczowym wybrzeżu
I zagłębieniem się w lazurowym korzeniu
Ludzkich uczuć i pragnień.
Miłość zabiegiem doświadczalnym
Zmysłów oszukujących wciąż życie
Próbując wszystko ubrać
W najpiękniejsze i niepowtarzalne słowa.
Miłość zabiegiem doświadczalnym
Ukradzionych pocałunków
I wspomnieniem Ciebie
W wspólnych chwilach szczęścia,
Które mkną gdzieś w ślepy zaułek
By móc kochać
Na obrzeżach cywilizacji ludzkiej.
Miłość zabiegiem doświadczalnym
I namiętnością w dosięganiu gwiazd
Oraz brakiem tego, co spotykamy na zakręcie
zmysłów.
Miłość zabiegiem doświadczalnym
Powtarzających się słów
W chwili, gdy starość a samotność
To nie to samo
A jednak tylko samotności boje się.
Miłość zabiegiem doświadczalnym
Smakuje przyjaźnie
I budzi w nas a przynajmniej we mnie
Płonące chwile w marzeniach
A rytm mego serca
Próbuje jeszcze bardziej oszaleć z
Miłości
I rozbudzić wdzięczny dźwięk Miłości.
Komentarze (1)
ojoj!, autor pisze w myśl zasady "mój bełkocik
powszedni". długie i kompletnie niestrawne , utwór o
gracji tasiemca uzbrojonego - śmieszny łepek i dłuuugi
tułów , a wszystko i tak do...bani skierowane.
najzabawniejszy fragment:"Miłość zabiegiem
doświadczalnym
I stukotem galopujących uczuć" - poszły konie po
betonie?