O miłości
O miłości można wiele -
w piątek, świątek i w niedzielę.
W różny sposób - tak czy siak
i podłużnie i na wspak.
O miłości tu i ówdzie -
pędzlem, wersem, dłutem w brzózce,
trąbką, smyczkiem, nerwem też.
Kogo złapie, wie jak jest.
O miłości w każdym wieku -
w szkole, w pracy, stojąc, w biegu.
Trzeba tylko siebie dać,
by zamieszkać chciała w nas.
Komentarze (31)
I to jest dobra myśl-'trzeba umieć siebie
dać...'Pozdrawiam serdecznie.
Miłość to temat niewyczerpany... Podobają mi się Twoje
wesołe o niej rozważania :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo mi się podoba Twój wiersz o miłości Madziu.
Człowiek na pewno się otworzy, gdy znajdzie swoje
przeznaczenie. zob. "w piątek"
Pozdrawiam ciepło, bo na dworze wichura.
Fajnie...o miłości można bez przerwy..
miłego wieczoru:)
Zawsze powtarzałem, że miłości trzeba wyjść na
przeciw.:))
W piątku umknęło "k"
Pozdrawiam serdecznie paa :)
z humorem i z werwą o miłości
pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi się wiersz.Bardzo.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za
odwiedziny.
O miłości z humorkiem. Pozdrawia serdecznie.
jak się miłuje,
to samo się rymuje.
serdeczności Magdo :)
Ladne :)
Pozdr
i z humorem,można tak byle w sercu żyła..pozdrawiam
:)
fajnie przeplotlas rymy zensko-meskie, jak przystalo
na milosc:)
pozdrawiam
świetny rytmiczny wiersz :-)
pozdrawiam serdecznie:-)
fajna odsłona nowej magdy*!
Ano można...
"dłutem w brzósce,"
chyba... w brzózce
po - smyczkiem przecinek, bez spacji.
Miłego dnia :)