Miłości ostatni odcinek
Przez życie szłam z zamkniętymi oczyma,
Fałszywe znaki-drogowskazami...
zbłądziłam,
Bez pytania wziąłeś za rękę, prowadziłeś
drogą.
Łzy spływały po policzkach, Ty byłeś
osłodą,
Na okropny smak życia, na gorzkie łzy,
Niebo, ziemia, ja i Ty...
W mroźną noc, nie mając nic okryłeś
ciałem,
Tuliłeś serce przepełnione żalem...
Nie mogę spać spokojnie, budzą mnie
wspomnienia,
Po co wielkie plany, wyniosłe marzenia?!
Kochałam, pragnęłam, byłam przy Tobie,
Dziś w żałobnej sukni stoję na Twym
grobie...
Komentarze (1)
to takie trgiczne i jak mam CI zaklaskac zawiersz