* Miłości spóżniona *
Miłości spóźniona, płomienna,
Zachodem słońca rozmarzona.
Splatasz myśli, łączysz dusze, łzy
Szczęścia płyną, wytęskniona.
Morze falą do stóp się kłania,
Swoją siłę w serca nam wlewa
Wierność swą pierścionkiem ślubujesz
A nad nami niebo i mewa.
I obłoki czerwienią płoną.
Kalejdoskop uczuć wiruje.
Wiatr we włosach śpiewa: kochana
Ty w tańcu całujesz, całujesz…
Otulasz ramieniem bezpiecznie.
W uścisku płyniemy w przestworza.
Ach! Boję się tego płomienia-
To burza w mym sercu i pożar!
/Wanda Molik/
Komentarze (17)
burza i pożar...niech płonie w sercu ta miłość, to
przecież najważniejsze
Miłość nigdy nie jest spóźniona gdyż nie zna granic i
jest gorąca tak jak to opisujesz.