misjonarz
nie w moim stylu demonizowanie
jednak wygłoszę krótkie kazanie
proroku
dlaczego od rana kopytkiem pranc(ujesz)
pazurki ostrzysz i różkami kłujesz
urągając ludziom w imię Bożej miłości
naginasz karki butem własnej próżności
straszysz ogniem piekielnym
aż od siarki dusi
święta inkwizycja - maleńkim pikusiem
mówisz że jestem słaba grzeszna i pusta
według twoich standardów - kretynka
zamilcz proroku
drący się na puszczy
od tego ryku - anioły ogłuchły
wsłuchaj się w głos Boga
słyszysz jak przemawia
do wszystkich swoich stworzeń
w przeciwieństwie do ciebie
ON
szczerze umiłował - KAżDEGO CZŁOWIEKA
Po prostu musiałam....
Komentarze (36)
Abstrachując od wiersza znalazłem taki przykład
[14-letniej dziewczynki] nawrócenia:
skazano na śmierć głośnego bandytę, który był
postrachem całej okolicy, Pranziniego. Teresa
dowiedziała się z gazet, że zbrodniarz ani myśli
pojednać się z Panem Bogiem. Postanowiła zdobyć jego
duszę dla Jezusa. Zaczęła się serdecznie modlić o jego
nawrócenie. Ofiarowała też w jego intencji specjalne
pokuty i umartwienia. Wołała: "Jestem pewna, Boże, że
przebaczysz temu biednemu człowiekowi (...). Oto mój
pierwszy grzesznik. Dla mojej pociechy spraw, aby
okazał jakiś znak skruchy". Nadszedł czas egzekucji,
lecz bandyta nawet wtedy odrzucił kapłana. A jednak ku
zdziwieniu wszystkich, kiedy miał podstawić głowę pod
gilotynę, nagle zwrócił się do kapłana, poprosił o
krzyż i zaczął go całować. Na wiadomość o tym Teresa
zawołała szczęśliwa: "To mój pierwszy syn!"
na podstawie:
http://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/10-01a.php3
to chyba dobry przykład że On pokochał
każdego człowieka
================
i jak my możemy w tym dziele Jego Miłości
uczestniczyć.
Danusiu trzeba wygarnąć jak boli. U Boga jesteśmy
wszyscy dziećmi jego, Tylko on nas osadzi. Pozdrawiam
serdecznie.
Za mądrze piszesz... nie zrozumie ;)
Pozdrawiam.
Musiałaś i napisałaś.
A czytelnik niechaj bierze to co mu potrzebne.
Ostatnie dwie zwrotki
wspaniałe!
Jak zawsze:
:)
Serdecznie pozdrawiam!
Witajcie. Powiem zupełnie szczerze wahałam się czy
wkleić ten tekst. Jednak ten facet jest strasznie
irytujący, jeszcze nie widziałam nikogo, kto z taką
arogancją odnosi się do ludzi. Nie tylko mam tutaj na
myśli siebie, zauważyłam, że ktokolwiek, coś napisał
dostawał od razu po 'łapakach' i wszelkie próby
jakiegokolwiek porozumienia spełzły na niczym....
Klaryso tak czytałam wcześniej Twoją wersję narcyza,
masz oczywiście, całkowitą rację.
Ewuniu, to oczywiste, dobrze mówisz, że słowa z Biblii
są tylko przykrywką, najsmutniejsze jest jednak
przekonanie , że ma jakąś misję zbawienia świata.
Elu wiem właściwiej byłoby określić jako fałszywy
prorok, ale już tak nie chciałam... rozumiesz.
Bardzo chciałabym odnieść się do wszystkich
komentarzy, jednak mam co nieco ograniczoną swobodę.
Czytam wszystkie wypowiedzi bardzo uważnie i bardzo
dziękuję państwu za zabranie głosu. Serdeczności.
Danusiu, szkoda Twojego zdrowia,
po nim splynie jak po kaczce...
ale rozumiem, ze musialas dac ujscie emocjom,
pozdrawiam:)
Ewuniu, ta przeróbka to czysta kpina z niego.
I tak trzymaj bo nikomu w Imię Boże nie wolno robić
krzywdy
pozdrawiam
Klaryso bo nie o to mu chodziło:(
Wiesz on się zasłania Słowem Bożym jak kocem:( jest
złym człowiekiem:(
demono, tak wgląda /Narcyz/ po mojej przeróbce:
/Przed lustrem podziwia(m) swe piękne oblicze,
Bo ponad wszystko, ukochałe(m) swe życie.
Pamięć o Stwórcy, zawiodła (Mnie),
Największe z przykazań, zakopałe(m) pod ziemię.
Lecz (Moje) piękno - to cielesna powłoka,
Pod nią się kryje, nierządna wywłoka.
Lepiej się podda(m) pod Królewską Władzę,
Zanim zuchwalstwo i pychę (Swą) zgładzę./
Wkleiłam.
A on odpisał - Klaryso, jednak nie...
podobają mi się Twoje myśli
Pozdrawiam serdecznie
PS. Falszywy to prorok.
No i to jest mądrość a nie fanatyzm.
Mnie zobligował do napisania fraszki:
Gdy usłyszałem od żony,
że będę „tam” potępiony
- co to za życie -odrzekłem,
trwać w ciągłym strachu przed piekłem?