Mistrz
I znowu malarz śnieżnym pędzlem
rozmiłowanym w zimnych barwach
zaczął pejzaże tworzyć piękne.
W tle królowała biała plama.
Staw w mlecznej szybie, świeci pustką.
W puchowym swetrze obłok płynie.
W stu balejażach błyszczy lustro.
Niezwykłość wzorów - jakby rymem
jeden drugiemu naprzemiennie
w treści i formie odpowiada.
Zimowy pejzaż w magii sennej.
Okien poranna maskarada.
Piękno przybrało zimną postać.
Ubrane w magię śnieżnej bieli
czaruje, aby dłonie ogrzać
w ciepłym oddechu. Czas oceni.
Komentarze (23)
Bardzo ładnie.
czarujesz słowem:)
Mistrzowskim piórem namalowany zimowy pejzaż.
Pozdrawiam Magdo
ile jest piękna w śnieżnej bieli,
każdy z ludzi sam oceni.
Pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz.Cudownie malujesz piórem.Pozdrawiam.
Mistrz sztuki :)
...choć zimno, to jest pięknie...wokół biel...po
mistrzowsku piszesz...pozdrawiam serdecznie...
Piękno tego świata jest na wyciągnięcie ręki. Trzeba
tylko umieć go dostrzec tak jak Ty, Magdo.
Pozdrawiam z uśmiechem paa