Młody poeta
Ten młody poeta kiedyś - i teraz;
namiętny się robił już nieraz.
Ten poeta nie zwierzając się nikomu
w samotności szukał domu.
Aktualnie leży i marzy;
nie obchodzi go, co się wydarzy.
On krzyczał, lecz nikt go nie słuchał.
On o wsparcie prosił, lecz nikt go nie
wspierał.
On pomocy potrzebował - lecz każdy go
wyśmiewał.
On krzyczał. On wyzionął ducha.
Komentarze (4)
:-)
:)
Czasami trzeba wyzionąć ducha, żeby się narodzić na
nowo :-) Czy warto, to już inna sprawa.
Choć był poetą, wyzionął ducha,
nikt go nie czyta, nikt go nie słucha.