MMO - Modlitwa przed snem
Sandrze :) Ostatnia część cyklu :)
Kiedy pogasły granaty zniknęły blaski i
cienie
Patrząc pomiędzy drewienka objęte jasnym
płomieniem
Myślałem o kroplach rosy topiących w sobie
obrazy
Chciałbym uwiecznić choć jeden lustrzany
obraz bez skazy
I poić się jego tchnieniem ołówek do ręki
wziąłem
Skreśliwszy cztery kreseczki wśród lip
szumiących usnąłem
Proszę o ocenę całego cyklu :)
autor
Roklin
Dodano: 2013-10-09 21:51:49
Ten wiersz przeczytano 2223 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Witaj.Dzisiaj tylko tyle, że wiersz chyba kojarzy mi
sie z wyborem.Czy dobrze interpretuje?Nie
wiem.Pozdrawiam.
Ciekawie... jakby... inaczej.
Moim zdaniem nie ma w nim niczego o bezsenności,
ale...
Pozdrawiam :)
Ach ta bezsenność. Pozdrawiam
Halino, dziękuję :)
podoba mi sie wiersz,pozdrawiam serdecznie
Hmmmm... dziękuję :)
Proszę o rozbudowanie formy...
Piękny, refleksyjny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
O! Witaj Beornie, dawno Cię u siebie nie gościłem :)
Uwielbiam ogródek, zaraz się doń wybiorę... Ogród
składa się z miliona szczegółów, trudno wszystkie
zauważyć...
Dziękuję za wizytę :)
Musisz być zakochany w swoim Małym Ogrodzie, a i on
odpłaca ci miłością. Zadziwiające ile pięknych
szczegółów można ujrzeć w miejscu, którego ktoś inny
nawet nie zauważy.
W dzieciństwie czytałem wierszowaną opowieść dla
dzieci o dzieciakach, które zagubiły się w
zaczarowanym ogrodzie. Na długi czas wywarła na mnie
ogromne wrażenie. W tej chwili te uczucia z
dzieciństwa do mnie wróciły.
Pozdrawiam
Witaj, Mariat!
Ten utwór ma przeznaczenie sceniczne, forma jest
dostosowana do przeznaczenia utworu. Rymy gramatyczne
są tu celowe. Ot, tak go pomyślałem. Po prostu.
Pozdrawiam :)
Treść - z uwagi na to, że opiewasz życie, jest
interesująca. Z wykonaniem - gdzieniegdzie słabiej,
chociażby to, że rymy gramatyczne.
Witaj Heniu!
Utwór raczej usypiający, tak...
Pomyślałem go faktycznie jako zakończenie dnia
pielgrzyma, choć bardziej refleksyjne niż kojące.
Pozdrawiam :)
Ciekawie i do skopiowania jak nie będę mógł usnąć to
pomyślę o tym wierszu,a idąc Twoim śladem może uda się
przezwyciężyć bezsenność. Pozdrawiam
Witaj Rheo!
Cieszy mnie Twój komentarz; miło mi, że mogłem Cię
uradować :)
Wiesz, czytając przeniosłam się oczami wyobraźni do
baśni z dawnych lat, do których wracałam zawsze, jak
byłam smutna. Pozdrawiam:-)