Modlitwa I
Widzisz przed sobą mur
Ludzkich twarzy
Spokojnych, dzikich, wesołych
Ale i złych nie brakuje
Tyle ich Boże stworzyłeś
Na podobieństwo swe
Więc kimże jesteś
Panie Mój
Jak patrzeć na Twą wielkość?
Jak patrzeć…
Kochać
Nienawidzić…
Zabijać własne Ja
Dla Ciebie , poświęcić każdy kamień
Dla Ciebie tylko być
Wierzyć w Twą boskość
Nadzwyczajną
Boże pełen chwały
Spójrz tez na mnie
Wskaż mi drogę…
Tę najwłaściwszą
Która doprowadzi mnie
Tam gdzie me przeznaczenie
autor
hakaan
Dodano: 2005-07-15 00:03:28
Ten wiersz przeczytano 303 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.