modlitwa
zapomniałam
jak nazywali tamtą ulicę
którą z kwiatami
biegałam pod figurę
mimo że pamiętam
jak z góry
patrzyłeś na okolice
dałeś mi
sposobność do myślenia
znaki
których może odczytać nie umiałam
wiesz przecież
filozofii nie studiowałam
a ty
zadania trudne przede mną stawiasz
odpuść proszę
moje winy
bo trudno iść
dźwigając głazy
jedna moja głowa
nie myślicieli tysiące
dlaczego więc udręczasz
serce
przecież ono moje jedyne
odpuść proszę
pozwól nosić
lekką okruszynę
bo dosyć już
kości mi narachowałeś
bólu co znieść już nie potrafię
wiem że moje lato minęło
daj
by jesień
radością mi była
i nie pozwól już
by batogi duszę smagały
tak bardzo
Ciebie Ojcze proszę
Komentarze (37)
pięknie ++
Sabuś, miłego dnia
Piękna, wzruszająca modlitwa:) pozdrawiam
będzie radosna twoja jesień pozdr
Bardzo poważny i dojrzały wiersz :) Daję plusik i
pozdrawiam :)
w prostocie jest piękno, w twojej z serca płynącej
modlitwie :)
Pięknie, melancholijnie, z pokorą
Piękny i wiem że BÓG ciebie wysłucha on kocha swoje
dzieci .Krew w skroniach tętni jak morskie fale,
pamięć wspomnienia wyświetla stale
z twym migotliwym, jasnym odbiciem…
…bo jesteś dla mnie sensem i życiem BOŻE ....
Z pokorą - paciorek bolesno-błagalny.
Na ten gatunek - idealnie.
Witam wszystkich i życzę wspaniałego dnia!!!
Pięknie ujęta modlitwa. Bóg wysłucha. Pozdrawiam.
Piękna modlitwa...
pozdrawiam milutko :)
Sabinko bardzo wymowny wiersz i prośba Myslę że Bóg
wysłucha ale w swoim czasie
Jednak wierzę ze razem z Peelką niesie jej krzyż i ją
na rękach
Pozdrawiam serdecznie :)
daj
by jesień
radością mi była ..
życzę Ci tego ..
Spełnienia życzę
Oby Wysłuchał! Pozdrawiam :)