Modlitwa do Radości
Dla smutasków, żeby wiedzieli, że nigdy nie jest tak żle by mogło być gorzej
Spraw by złe wspomnienia prysły
rozbudż na nowo pragnienia
obudź jeszcze żywe zmysły
ratuj....ginące marzenia.
W blasku mieniącego słońca
wznieś upadającą duszę
nie będzie już więcej zgrzytu
gdy me zmartwienia uduszę.
Rozrysuj na twarzy uśmiech
o życiodajny rysiku
niech w sercu promyk nadziei
powstrzyma go od krzyku.
Jedno mam dla Was życzenie:
niech zawsze przez długie lata
radość serca ludzkie splata.
Kiedy jest bardzo żle i znowu chce Ci się płakać wtedy wyjżyj przez okno i zobacz, że słońce znowu wzeszło, to niekoniec świata!
Komentarze (2)
Ładna symetryczna forma i spójna całośc. Ciekawe
metafory i wartościowe przesłanie :)
bardzo ładny wiersz....muszę powiedzieć że właśnie w
te ciężkie dni z przyjemnością tu wróce by znów go
przeczytać........