Modlitwa grafomana
Wyciągnięte z szuflady..
Podaruj mi Panie natchnienie
a ja w wiersze je zmienię
w wiersze które spłyną
w ludzką duszę
bo ja pisać muszę
Wyciągnięte z szuflady..
Podaruj mi Panie natchnienie
a ja w wiersze je zmienię
w wiersze które spłyną
w ludzką duszę
bo ja pisać muszę
Komentarze (40)
Nie musisz prosić, raczej dziękować!
Bardzo dobre :)))
Loko,
Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)
Genialne!
Też mam takie dni...
pozdrawiam milutko i dobrej nocy:)
ja też muszę
... mam jeszcze jeden przymus
nie umiem żyć bez rymów,
najlepiej częstochowskich,
za przyzwoleniem Boskim
amen
Amen!
:)pegaz i wena raz jest raz jej nie ma
pozdrawiam:)
wena sama przychodzi, ale być może modlitwa też jest
potrzebna
na natchnienie czekają
co chcą stworzyć poemat
ja co piszę dla żartu
mi natchnienia nie trzeba
wszystko wam wytłumaczę
jeśli ktoś nie dowierza
żarty wchodzą do głowy
lepiej mi od pacierza...
pozdrawiam z humorkiem:)
Codzienna (konieczna) modlitwa ;)
Pozdrawiam.
I od tej pory
Choć mam chorą duszę
Choć mnie serce boli
Śpiewam bo muszę - tak skomentuję słowami Skaldów to
co i mnie zmusza - ja też piszę bo muszę
:))) Dobre!
Ja też, choć może...nie powinnam:)
Dobrej nocy Loka:)
inaczej się duszę:)))