Moim córkom …
Jestem szczęśliwa, że mogę być waszą przyjaciółką, a najważniejsze mamą-
Młodość, młodość szalona
Zamknięta w słowach gwary
W butelce piwa sens chowa
Tak dla otuchy dla zabawy
W blasku świateł dyskotek
I z ręką w kieszeni
Idzie sobie przez życie
Czasem się tylko czerwieni
Nosi luźne spodnie
I bluzy lubi z kapturem
Komórkę ma na etacie
Przyjaciół wokół sznurek
Wieczorem lubi żar ogniska
I śpiewy wesołe hulaszcze
Buntuje się jeszcze rodzicom
Próbuje dowieść swą rację
Ma też pierwsze kochanie
I dłoń zamkniętą w dłoni
Wakacje ze spaniem na sianie
I morze pomysłów szalonych
M.Wityńska 15.09.2007
Dziękuję za zaufanie jakim mnie darzycie za "sekrety" które mi powierzacie, za to że jesteście takie jakie jesteście.
Komentarze (9)
Piękny wiersz napisałaś dla swoich córek... Nie każda
mama potrafi być tak mądra... nie każda jest
przyjaciółką dla swoich dzieci... Ty to potrafisz...
Dostrzeć w dzieciach człowieka, to niełatwa sprawa.
Widać matczyną miłość w tym wierszu.
Nie ma to jak...wzajemne zrozumienie i uczucia .Bardzo
dobry wiersz
super napisane o młodości:) Dziewczyny muszą być dumne
z mamy:)
Szczęście dzieci jest szczęściem rodziców. Bywają
bunty i śpiewy, spory o racje, pierwsze rozterki
miłosne... ale taka jest kolej rzeczy. Ładnie
napisane.
Pieknie ujelas milosc i zaufanie , jakim
darzysz swoje corki.Przeciez milosc nie
jedno ma imie.
tylko Matka potrafi tak otworzyć serce i byc dla
swoich dzieci kims wiecej....i kims bardzo
bliskim...ty przyjaciółka sie stałaś dla swoich
córek...brawo....
Ech te pierwsze miłości...Wiersz dobry,pełen uczuć
jakże barwniej i piękniej mozna oddac swą miłośc do
dzieci..? gratuluję takich uczuc i z lekką nutką
zazdrości pozdrawiam