Mój świat
Nie wiem.
Za często to się dzieje i sama
docelowej przyczyny się nie doszukam.
Że to boli,
rani
i tak bardzo smuci.
A jednak
przejęci ludzie nieubłagalnie
drapią najwyższe wieżowce,
by na ich szczycie rozpiąć guziki bluzki
i skoczyć w dno,
nierozczulając się nad krwią.
To takie proste.
A dla mnie jednak nie.
Bo ja cenię rzeczywistość,
namiętność,
chwilę
i ten sztuczny,
ale MÓJ - świat.
autor
ola-ja
Dodano: 2005-09-22 17:07:48
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.