Mój Zbawiciel
Niecodzienną miłością pałając do ludzi
On pokornie nauczał miłować bliźniego.
Chcąc uśpione sumienie w narodzie
obudzić
Przypowieści wygłaszał natchnione
nadzieją.
Ludziom wiarę rozsiewał wielkimi cudami,
Gdy przywracał słuch głuchym, głos niemym,
wzrok ślepcom.
Paralityk mógł chodzić, śmierć życie
zwracała;
Niemożliwe prawdziwym wciąż czynił swą
mocą.
Pokonywać miłością doradzał złość
wszelką,
Przebaczenie grzesznikom On ciągle
darował.
Nienawidził mściwości i gniewu nie
cierpiał
Będąc tego przykładem w swych czynach i
słowach.
Chociaż tyle dobroci darował dla świata,
Swoje życie zakończył cierpieniem na
Krzyżu.
Umierając, od serca złoczyńcom wybaczał,
Lecz Zmartwychwstał by ludziom Królestwo
przybliżyć.
Mój Zbawiciel mi także bez przerwy wybacza
Chociaż ciągle grzechami zadaję Mu rany.
Przyjaciela mam swego w Jezusie i brata
I do końca dni moich ta przyjaźń
zostanie.
05.02.2009
Komentarze (32)
przepiękny wiersz Marku aż chciało by sięmieć tyle
wiary:)))poz.
Prawdziwie duszpasterzysz :) jest moc!!
... bo tez tej przyjazni nie warto zyc, piekny wiersz,
pokrzepiajacy na duchu, dodajacy odwagi i wiary.
Dzieki!
widzisz twoje wykształcenie daje ci możliwości
pisać o Bogu z pisma świętego zbierasz tematy a
jak ludzie prości jak ja widza te tematy prawdą
jest Bóg prawda jest życie a ludzie co Bogu służą
nim się chwalicie wielu tu zbiera kokosy piszą
wierze czy to poezja nie powiem szczerze i za te
wiersze co piszą bez trudu bo to jest oczywiste z
dziejów i ludu dostają glosy w dziesiątkach liczone
czy to jest darowane czy wymuszone ale naprawdę
to jest tak przecie gdzie człowiek nie wejdzie
komentarz i głos wasz tam jest przecie pozdrawiam
dałem głos a możne raczej ptyczkę w nos
gratuluję głębokiej wiary, piękny wiersz, warto się
nad nim zatrzymać.
Piękny wiersz i bardzo mi się podoba . Pozdrawiam
żeby każdy tak potrafił, to świat był by o niebo
lepszy...
Z trudem znajduję słowa aby opisać co czuję czytając
ten wiersz. Emanuje tak silną wiarą i miłością. Przy
tym przypomina i poucza. Porusza do głębi.
... choć niestety pewnie nie każdego ...
Z pokorą pochylam się nad tym wierszem, piękny!
Jak zwykle pełen miłości i głębokiej wiary wiersz:))
mali duchem i sercem czytają Twoja poezje jako
powinność zawodową a nie jako potwierdzenie Twego
ziemskiego powołania i drogi jaką kroczysz świadomie
do określonego przez siebie celu, wiersz moim zdaniem
skromny , pełen naturalnego wyznania człowieka
wierzącego nie koniecznie kapłana
Piękne są Twoje fundamenty wiary, tylko pozazdrościć.
W cudowny lekki sposób przelewasz swoje myśli w strofy
wierszowe.
A co z przedstawicielami Najłaskawszego na ziemi?
Jakby gorzej z niemi? Gorsi są często od swoich
krytyków i zwykłych bezbożników.
Świetny wiersz. Trafiłeś. PLUS
Kolejne kazanie-przed amen zbierz na tacę punkty-amen