Moja Hathor
Hathor – Egipska bogini miłości i śmierci, żona Horusa, uosobienie kobiecości (Wielkiej Macierzy), jeden z jej tytułów to Królowa Zachodu.
Szczęście me wielkie, choć małe,
Pamiętasz to jeszcze może?
Gdy Cię raz pierwszy ujrzałem
Kąpałaś się wtedy w jeziorze,
A kiedyś weszła do wody –
Woda zalśniła czerwienią,
Jak wszystkie słońca zachody,
Jak buki piękną jesienią.
I póki trwało Twe mycie
Patrzyłem cały w zachwycie,
Patrzyłem i czułem, że płonę,
Spokojną zachodu porą
Płonęło z Tobą jezioro,
Bo też miało myśli czerwone.
A Ty w czerwieni i w pianach,
W jeziorze tym po kolana
Także spojrzałaś w mą stronę.
Znalazłem ten wiersz przy robieniu
porządków w papierach. Napisałem go dla
jakiejś wakacyjnej miłości, ale – wstyd się
przyznać – dziś sam już nie pamiętam tej
dziewczyny.
Komentarze (20)
Ale najważniejsze - został wiersz
Pozdrawiam :)
Autor dziewczyny nie pamięta, ale wiersz pozostał, i
to piękny:)
Witaj.
Bardzo miły wiersz, tylko co, z tą Twoją pamięcią, to
wręcz, niewytłumaczalne.:)
Pozdrawiam serdecznie.;)
:)))
ot, młodość - szalone lata :)
Ciekawe, czy ta dziewczyna Ciebie pamięta... :)
"czy pamiętasz miły mój tamto lato,
czy pamiętasz miły mój tamto lato,
gdy wiał sierpniowy wiatr
i wtedy całowałeś moje włosy
zakochałam się
ja wiem, ty nie wrócisz, nie wrócisz więcej tu
zostały nam wspomnienia, zostały nam tylko sny...
więc przypomnij miły mój tamto lato
gdy wiał sierpniowy wiatr..."
taka wspominajka z czasów młodości - letnie obozy
młodzieżowe, ogniska, gitara, wspólny śpiew i te...
zakochane oczy :)
Wiersz fajny, ale pamięć Twoja Michale, fatalna. :)
Pozdrawiam :)
płomienny
Ładnie, bardzo obrazowo...
Czysty podziw :) pozdrowienia
Zdrowy chłopak tak ma ;)
Pozdrawiam :)
czasami tak bywa ...że piękno tonie w pamięci ...
Taki obrazek potrafi rozbudzić wakacyjne fantazje :)
Przeczytałam z uśmiechem :)
Tak to bywa gdy ma się naście lat. Pozdrawiam
I zapłonęło! Romantycznie bardzo choć tylko
wspomnieniowo...Serdeczności , jastrzu!
Piękne zauroczenie w bajkowej scenerii. Miłego dnia z
pogoda ducha:)
:)) Sielankowo, o zakochaniu się bez pamięci (jak
wynika z dopisku).
Miłego dnia:)