MOJA MIŁOŚĆ
Na Miłość zawsze warto czekać i o Nią walczyć.
tkliwie kołysze się żagiel spójności
wyłania się w ramionach jak sygnał
serce jak ptak się zrywa
w słowie strzała
ugrzęzła dla mnie... zgadło
tam ciała i dusze
spowiadają się ze swojej ciemności
by ocalić sekret
błękitny obłok przedwiośnie
skrada się na kolanach
przymila się każdym gestem
muzyka już nie zmierzchnie
niepowstrzymana kula zmysłów
leci w czystym spojrzeniu
w gwiazdach rośnie
pęka błyskawicą przestrzeń
w ciszy spada świecący deszcz
przyszłość jak płonąca pochodnia
bo nieobecność nawet pewność wyjaśnia
a walc skrzydła przypina
mała harmonia gra
bo znaczy
UŁ
Łódź,14.02.2009 ula2ula
Komentarze (18)
Nie wiemy jaka jest nasza przyszłość; "...jak płonąca
pochodnia", może żarzyć się ogniem lub też "zgasnąć",
gdy będzie "podmuch". Ale to wszystko zależy od nas
samych. Pozdrawiam serdecznie.
tak się mówi do swojej miłości, ciepło, romantycznie,
pięknie.
" ... błękitny obłok przedwiośnie skrada się na
kolanach przymila się każdym gestem ... " - więc mu
powiem: piękny jesteś wierszyku przepełniony muzyką
wiosenną, która zniewala.