Moja miłości
Jak słońce za nocą się kryjesz
By rankiem zaświecić się znowu
Uciekasz by stanąć mnie tulić
Dotykasz wzmagając pragnienie
Nie odchodź pozostań cię proszę
Bo staniesz się znowu wspomnieniem
Jak słońce za nocą się kryjesz
By rankiem zaświecić się znowu
Uciekasz by stanąć mnie tulić
Dotykasz wzmagając pragnienie
Nie odchodź pozostań cię proszę
Bo staniesz się znowu wspomnieniem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.