Moje Słońce
Stąpałam po plaży,
Patrzyłam na morze,
Widziałam wschód słońca
-nie zachód-
Bo moje słońce jeszcze nie zachodzi,
Będzie świecić tak długo dopóki wystarczy
mu sił,
Potem zajdzie…
Schowa się za horyzontem
I nadejdzie noc…
Koniec mojego słońca.
Już nigdy dla mnie nie zaświeci.
Nie pokaże się Światu…
Będę patrzeć na nie z góry…
Teraz to ja będę mu potrzebna…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.