Moje zoo 10
Kontynuacja cyklu rozpoczętego przez Jana Brzechwę
Kajman
Na Kajmanach – tak się zdarza –
Zjadł raz kajman misjonarza.
- Czy ci nie wstyd jest kajmanie?
- Tyś zjadł pasztet na śniadanie.
Dziobaki
Jajo – to jest rzecz taka,
Która przystoi dla ptaka,
Są na to także przykłady,
Że jaja znoszą i gady,
Ale na pewno nie ssaki...
- Wstyd mi za was dziobaki!
Jeżozwierz
Jeżozwierz napotkał jeża
I mu się zwierza:
- Nikt mnie zrozumieć nie może,
Lecz ty – być może.
Poszalałbym czasem, lecz żona
Jest uzbrojona...
Komentarze (25)
Bodeczku nie wiem czy czytałeś wszystkie części, bo ta
jest 10 :)))
Można się uśmiać...a właściwie to koń by się uśmiał
iiiihaaaa :)))
Ha, ha, ha :)))
Jestes niesamowity, Michale. :)
:) Rewelacja!
Takie czyste szaleństwo w świecie zwierząt.
Jan byłby rad ;)
Swietne wszystkie.Brawo.Pozdrawiam.
Super!!
Dobrego wieczoru Jastrz-u:)))
Fajne. Ja też taką serię napisałam i wydrukowałam
dzieciakom atu Ci dodam o leniwcu:
Siedzi sam leniwiec na drzewie.
Że istnieje inny świat - nie wie.
Mija godzina za godziną
a on nie widział się z rodziną.
Nawet na obiadek nie schodzi,
co lenistwa jego dowodzi.
Martwią się jego przyjaciele:
,,Co robić teraz z takim leniem?"
A on?
On nic sobie z tego nie robi.
Schodzi kiedy kupę chce zrobić.
I opowiedzieć też to trzeba,
że "kibelek" ma blisko drzewa.
Pozdrawiam
dobrze się czyta w świetnym stylu.
jak zwykle świetnie...pozdrawiam z podobaniem:)
:) Fajne wszystkie, Pan Brzechwa by się nie
powstydził. :)
Brawo! :)
Miłego dnia Michał
☀
Super. :))
Fajne, a kajman naj :)
:)) Fajne wszystkie. Zastanawiam się
dlaczego autor wstydzi się tylko za dziobaki, a
kolczatkom jaja puszcza płazem? Miłej niedzieli:)