Moje zoo 11
Kontynuacja cyklu rozpoczętego przez Jana Brzechwę
Łosie
W Kampinosie żyją łosie,
Głos ich niesie się po rosie,
Lecz gdy znajdą się na szosie
Ruch drogowy mają w nosie.
Wąż
Pełzał raz wąż wąską drogą.
- Tato, czy ten wąż ma ogon?
- Czy ma ogon? Niech ja skonam,
On nic nie ma prócz ogona!
Kret
Zatkała się rura. Kobieta
Kupiła do rury kreta.
Wnet przyszła pani kretowa,
Co chciałaby kreta całować.
Buchał erotyzm w łazience...
Co mógłbym dodać tu więcej?
Skończyła się wnet scena czuła,
Bo się kretowa zatruła.
Komentarze (25)
Fajne dzień dobry:). Pozdrawiam
Świetne :)
Pozdrawiam serdecznie.
:)) Fajne wszystkie. Miłego dnia:)
:)
Dziękuję za odwiedziny.
Zosiak - poprawiłem zgodnie z Twoją sugestią.
:)) Dobre.
"On nie ma nic prócz ogona!"
On nic nie ma prócz ogona!
Byłoby rytmiczniej.
Lubie takie wierszyki, więc nasz duży plus.
Mały wilczek spytał tatę
czy wilk morski jest ich bratem,
na to tato rzekł do syna
Nie! Wilk morski to marynarz.
jastrzu rozbawiłes z rana
spadłam ze śmiechu na kolana
teraz jestem kobieta upadła:))
pozdrawiam z usmiechem;)
zoologiczne opowiastki - rozweselają w sposób gładki
Kolejne trzy sztuki w zoologu, a jakze wzgledem siebie
inne. - Jak Ty zwirzyne tę zywisz?
Super:)