NIESFORNY KOALA MARIAN
Z cyklu: O misiu Marianie i koniu Stefanie...
Miś koala, zwany – Marianem,
pobił się w szkole z koniem Stefanem!
Mama Misiowa rwie sierść z czoła:
Któż to takiego stworzył potwora!
Koala Marian, z podbitym okiem,
spogląda na nią zdziwionym wzrokiem.
Mamo Kochana, nie wiesz wszystkiego:
To Stefan mnie gonił do upadłego!
Łapki mam małe, ledwo mu zwiałem!
Lecz potem, nagle, oprzytomniałem:
Nie będę bał się konia Stefana,
więc mu związałem sznurem kolana!
Stefan zezłościł się niemożliwie,
lecz spojrzał na mnie jakoś tchórzliwie!
To ja go kopnąłem, ogon związałem i
do kącika szybciutko pognałem!
Stefan zaś płakać zaczął straszliwie:
że go pobiłem – niby dotkliwie!
Przybiegła nasza wychowawczyni i
tylko do mnie uwagi czyni:
Misiu Marianie, co ja mówiłam?
Czego Was w szkole dziś nauczyłam?
Przemoc to nie jest sposób na życie,
więc teraz obaj się przeprosicie!
Marian zatroskał się niesłychanie:
Przykrość sprawiłem, nie tylko, mamie!
Nasza kochana wychowawczyni,
patrzeć nie może na te wyczyny!
Od dzisiaj wszystkim obiecujemy:
Już żadnej bójki nie zmontujemy!
Będziemy w zgodzie, od teraz, żyli i
w naszej szkole przyjaźń szerzyli!
Komentarze (5)
Koszmaryźmie wegetatywny dziękuję za krytykę, której
się nie boję ;) A do takich postaci jak Ty podchodzę z
przymrużeniem oka; widać, że na lekcjach biologii nie
uważaliśy - misiek, jako ssak jest pokryty sierścią na
prawie całym ciele, więc może rwać włosy z czoła; poza
tym poproszę o wskazanie źródeł ze stosownymi
zapisami, które normują w języku polskim jego czystość
i poprawność, abym mogła się naocznie przekonać, iż to
ja beztalencie śmiałam użyć wyrażeń, które są
niestosowne dla dzieci ;)
Dla dzieci trzeba umieć pisać wierszyki,to trudniejsze
niż pisanie dla dorosłych i tyko prawdziwi poeci to
potrafią.Ten jest zupełnie bez sensu,bo pewnie autorka
myśli,że dziecku można każdą głupotę wcisnąć.A poz tym
trzeba bardzo uważać na poprawność i czystość
języka,żeby dzieci nie uczyć takich zwrotów czy
wyrażeń,jak:
- żadnej bójki nie zmontujemy
- rwie włosy z czoła (to włosy rosną na czole?!)
- ledwo mu zwiałem
Zapewne i dorosłym nauki by się zdały :)
Niektórzy mogliby sobie poczytać ten utwór:)
fajny wiersz z nauką dla dzieci Myślę,że niektórym
dorosłym też by się taki wiersz przeczytać zdało
Pozdrawiam serdecznie :)