Mokro
Tak jakoś dziwnie dzisiaj stygnę
Jak ta herbata co na stole
Deszcz o parapet potem w rynnę
Z nieprzemakalnym parasolem
Trzymanym w dłoni jak zabawka
Jakby ktoś rękę mi przedłużył
Najpierw ulewa po niej mżawka
Niebo przygląda się kałuży
Ja z ciekawości patrzę w chmury
Idę tak jakbym szedł po schodach
Mokre ulice drzewa mury
Gdzie tylko spojrzę wszędzie woda.
Gregorek, 28.1.22
autor
return
Dodano: 2022-01-31 07:37:58
Ten wiersz przeczytano 761 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Jak zwykle, wiersz!
Pozdrawiam.
Aura nas nie rozpieszcza niestety,
bywa, że wodnisto również w wierszach.
Pozdrawiam serdecznie.