monolog nie-romantyczny
Wspomnienie... wspomnienie! O Tobie?
Nie!
Ty nie jesteś tego wart
To fakt
O mnie?
Tak
Pamiętam jak szłam
Z Tobą?
Nie, sama
Byłam sama byliśmy we dwoje
I szliśmy w cichym śnie...
Nie mogę zapomnieć
Pamiętam...
Włosy i myśli wiatr mi rozwiewał
Moje myśli rozpłynęły się jak mgła
Żyj chwilą
Co rano
To nie ta bajka
Nagle zwracając ku mnie gwiazdy...
Zobaczyłam swoją przyszłość
Bez Ciebie
Sama jak ptak szukający przyjaciół
On rzekł: To najpiękniejsze chwile
A ja tego nie doceniam
Trudno- mówi się...
A głos jego brzmiał w mych uszach
Jak wyrok
Niestety brzmiał jak pieśń anielska
A ja wiedziałam
Znałam przyszłość
Nie patrz w gwiazdy
A ja to kocham
A ja jego kocham...
Lecz dałam mu odpowiedź
Idź, idź i nie wracaj
Tego nie chciałam powiedzieć
A powiedziałam
To ja wydałam na siebie wyrok
Było warto?
Nie?
Tak... było warto
On nie jest mnie wart
Wszystko co się dla mnie liczy
To Ty?
Nie to to co robię
Jak się zachowuję
Co doceniam
A nie można docenić kogoś kogo nie ma
Nie ma Ciebie?
Tak!
Dla mnie nie ma...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.