moria de inspiratio
Dawny śpiew muzy zanikł w ciemnościach
bo z czasem wszystko umiera
I nie ma już w głowie mojej hałasu
tylko samotnośc mi doskwiera
Czy wiatru co szumnie marzenia zbiera
garściami jak żniwiarz po świecie
Czy deszczu co poi spragnioną duszę
gdy patrzę w oczy kobiecie
Odchodzi i wraca, po co ? nikt nie wie
kolejne lata i słoje w drzewie
Tak znowu w ziemie ze złością wdeptany
bym wrócił gdzie martwe korzenie
I strach się we mnie od nowa narodził
jak samotności upiór na niebie
wyciągnął swe macki z otchłani ciemności
i zabrał mnie z sobą do Piekła
Bo Piekło jest tam gdzie muza umiera
Tam gdzie nikogo nie ma
Komentarze (3)
zagubione są rymy w wierszu aczkolwiek podoba mi sie
treść i myśli w nim zawarte."Kolejne lata i słoje w
drzewie" przemijający czas, utrata kogoś lub czegoś
często powoduje w nas frustracje.Tęsknota za miłością
szuka ucieczki w " otchłani ciemności" " muza umiera"
gdy w sercu pustka...i etc.'Tam, gdzie nikogo nie ma "
obumierają korzenie życia.
samotność nieraz to kojarzy się z piekłem chociaż
nieraz jest dystansem do siebie Dobry wiersz napięcie
daje i klimat lęku Dobry wiersz w wymowie Dobrego roku
U.
rwący smutek, zal i strach - życie i poezja, która je
wspiera, nadaje mu sens i koi, piekny wiersz, bardzo
chetnie przeczytałam...pozdrawiam