Morze słów
Kiedy morze słów wysycha,
każda treść w skałę się zmienia.
Groty wyrzeźbione jak usta,
wiele by miały do powiedzenia.
W każdej skale echo zamknięte,
by grotą ust się nie wydostało.
Wszystko martwe,milczeniem zaklęte,
życie w czasie się zatrzymało.
W morzu łzy potopione,
szczęście głębina zabrała.
Słowa wyznania, ciche westchnienia,
to nic innego, jak martwa dziś skała.
Komentarze (17)
Bardzo piękny wiersz...brawo:)
Echo nie milczy, ono się snuje, czeka na chwilę ,gdy
mrugnie słońce. Ale Ty tez nie milcz, Ty podaj rekę z
dobrym słowem jako pierwsza. Zawsze magia skryta w
przebaczeniu.