Może kiedyś
https://www.youtube.com/watch?v=xW4xZGmoOig
Wyrosnę z ciebie
jak z ulubionej sukienki.
W sercu,
niby w pudle na strychu
zostawię
na pamiątkę
niewieczną.
A potem
przypomnę sobie
i powiem:
byłam tak śmiesznie mała.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2014-11-06 08:18:53
Ten wiersz przeczytano 1670 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Tak, jak ja:). Miłego Anno:)
ech te miary nigdy nie chcą się ze mną zgodzić
Pozdrawiam serdecznie:)dziękuję za wizytę u mnie
ciekawy dobry przekaz ....a moje sukienki wciąż są
dobre szyte na miarę :-))
pozdrawiam :-)
Świetny i oryginalny w formie...muza przednia:) miłego
dzionka Aniu
czasu*
z perspektywy czas patrząc wstecz wyrosłaś już z
tamtych sukienek
i myslisz Sobie jaka Ja byłam wtedy mała
pozdrawiam Aniu:)
Swietne pozdrawiam serdecznie
Świetny wiersz, Aniu. W głowie tak mi zawirowało, że
aż poczułam dreszczyk. Niesamowicie spuentowałaś.
Pozdrawiam:)
miłość robi z nas śmiesznych...
i czasem małych,
a czasem wielkich; pozdrawiam:)
Krzemanko, masz rację - lepiej jest "tak" niż "taka".
Dziękuję:))
Wymowna miniatura. Zastanawiam się, czy nie lepiej od:
"W sercu,
niby w pudle na strychu
zostawię"
brzmiałoby
"w sercu
zachowam"?
I może "byłam tak śmiesznie mała" zamiast "taka"?
Ale autorka wie najlepiej, jak ma wyglądać jej wiersz.
Miłego dnia.
Aniu pięknie, bo to piękna sukienka i najszczęśliwsze
chwile gdy byłaś w nią ubrana.:):) Śliczna metafora.
Wyrośniesz z sukienki, bo jest dojrzewanie,
to co było dobre w sercu pozostanie!
Dla Ciebie, na dzień dobry:
www.youtube.com/watch?v=KLdc63UKx_Q
Rozkoszne.
Podoba mi się metafora, z wyrastaniem z sukienki,
bardzo mi się podoba:))
Miłego dnia Aniu:))))))))))