MOŻE WIEKI DWA
tam gdzie kwiaty
mogiły kruszą
niepamięcią
zasnąłem
niepokoju zmęczeniem
zasypany czernią
słów
tam gdzie kwiaty
szepczą zieleni kobiercem
zazdrośnie strzegąc
blednących fraz
bielejące kości
spowiadają się
może wieki dwa
może...dwa
tam gdzie kwiaty
zasnuły ciszą
szum życia
liczę zatarte lata
pod chwiejącym się
znakiem krzyża
nadal
Wędrowiec Pustyni
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2018-01-01 18:54:57
Ten wiersz przeczytano 603 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
dzięki zefir :)
Udany wiersz pozdrawiam