Może zaczniemy coś od nowa
Może zaczniemy żyć od nowa,
warto próbować zawsze tego,
co tajemnicę w sobie chowa,
i tez posiada coś dobrego.
Banały dnia nabyte kiedyś,
znudzą rutyną i zaszłością.
Lecz pozostaną cząstką schedy,
która kojarzy się przeszłością.
Wciąż powtarzane rytmy dnia,
ciągle te same, monotonne.
Wskazują tylko poziom zła,
co się gromadzi nieuchronnie.
Napełnia wrzodem obolałym,
aż do utraty świadomości.
I kiedyś pęknie, bo nabrzmiały,
nie zdąży wstrzymać bezsilności.
Wybuchnie jadem złego słowa,
nim zapanuje nad swym stanem.
By się powtórnie odbudować,
jako spełnienie pożądane.
Może zaczniemy coś na nowo,
wkroczymy w inne osiągnięcia.
Tkankę ratując jeszcze zdrową,
nie skaleczoną, bez nacięcia…
...PRZESTAŃMY SIĘ DASAĆ...BĄDŹMY SOBĄ...
Komentarze (3)
Bdxzo pieknie ubrales mysli w poetycka szate
gratuluje.
Stare czy nowe -jest złudzeniem.
To subiektywny odbiór świata.
wczoraj zabiera nam marzenie
A spełnienie z jutrem sie brata.
Dzisiaj-trwa nadzieją w miłości.
Słońcem błyszczą spragnione oczy.
Serdeczny uśmiech się rozgościł.
Powierza świat kojącej nocy.
A jutro takie będzie właśnie
Jakie Ty i tylko Ty chcesz mieć.
Kto z ciepłem dobra szybko zaśnie
Radosny wstanie-wystarczy chcieć!
Świetny wiersz. Czyta się go jednym tchem.
interesująca puenta. Wiersz skłania do refleksji.
Każdy wers starannie dopracowany.Forma wiersza bardzo
dobra.