MUZEUM

Wyrzeźbiona kobieta
z dzieckiem na ręku
twarz uśmiechnięta

dziewczę pełne wdzięku
rozkwitu
powabu
czaru

pani z dumą
przygarbiona
ze zmarszczką na oku
wiekiem namalowaną

staruszek ją podtrzymuje
dozgonną miłość
ofiaruje

przystojny mężczyzna
na rowerze pędzi
muzyka ze smartfona
życie mu zagłuszyła

zakupoholiczki
z rękami do kolan
z pustymi portfelami
twarz zadowolona

niechlujna płaskorzeźba
pijaka śpiącego
pod drzewem

zakochani na spacerze
w parku
szczebioczą do siebie

biegnąca wariatka
łokciami się przepycha
przez korek na chodniku

łysy młokos
bluzga złowieszczo
o co tyle krzyku

młody żonkiś
tuli piękną żonę
marzenie spełnione

ci którym
na chleb brakuje
i ci co mają
dresy skórę i komórę

lala wymalowana
kuso ubrana
bezmyślnie wpatrzona
w drugą lalę

biznesmeni
żebracy
kwiaciarka
radość
smutek
przygnębienie
zamyślenie
podziw
zatracenie

nikt nie zauważył
że z zaciekawioną miną
z boku stoję
zachwycam się
a czasem boję

Artysta z nieba
namalował
wyrzeźbił
na podobieństwo
najpiękniejsze obrazy

twarzy

autor

Kruszynka-Iza

Napisany: 2015-08-09 Dodano: 2015-08-09 09:58:15

Ten wiersz przeczytano 1123 razy

Oddanych głosów: 16

Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie