Myślałam, że jestem
Myślałam, że jestem
„obywatelem świata”
że każdy zakątek - to jest mój dom
Lecz serce pękało i płakała dusza
Może tak jak serce Juliusza
Mój dom, moja praca
Stara czereśnia w sadzie
Tutaj jest pięknie, ale tam było moje
Żegnam kwiaty sadzone ręką mojego syna
Te tutaj są ładne ale dla mnie inne
Szum wiatru o Tobie przypomina
Żegnam znajomych
Przyjaźń żegna się z rozdartym sercem
Ludzie tutaj są inni
Ich trzeba kochać, jeszcze więcej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.